Dzień Poloni na Malcie - PIKNIK

Nasza ambasada choć nie liczna prężnie działa na wszystkich polach maltańsko - polskich relacji. Pech chciał, że w czasie nadal trwającej pandemii i pieniędzy jest jak na lekarstwo nomen-omen. Już miała być piękna siedziba ale środki zostały przeznaczone w kraju na cele anty Covid19. Chwilowa siedziba w Birkirkara nie licuje z powagą urzędu i na pewno nie jest adekwatna dla Polski co to wstaje z kolan. 

ambasador i Natalia z Ukrainy

Jest pan Ambasador Nadzwyczajny i Plenipotentny - Tomasz Czyszek. Jest i Konsul Łukasz Czyszek i Oficer Kulturalny Monika Czyszek.

Do pomocy przy organizacji wszelakich przedsięwzięć zawsze chętni i w większości bezinteresownie Polacy się znajdą czy to Narodowe Czytanie czy Mikołajki czy właśnie PIKNIK POLONIJNY z okazji Dnia Polonii, rocznicy Konstytucji 3 Maja. 

POZA TYM : Piknik miał też funkcję charytatywną. Aukcja fantów na rzecz uchodźców z Ukrainy którzy i na Maltę dotarli. 

aukacja

hojni sponsorzy : 

Dzięki nim impreza się bardzo udała i zaproszono Marka Piekarczyka by nam zaśpiewał pieśni buntu, smutku a i radości tym przyniósł wiele. 

Gry i zabawy dla dzieci z nagrodami w postaci medali oraz książeczki do kolorowania by milusińscy nie zapomnieli skąd ich ród i ich krew ich OJCZYZNA. 

Była rzecz jasna cześć kulinarna gdzie można było różnych smakołyków popróbować, szczególnie że uczestnicy to nie tylko rodacy ale ich partnerzy co to z różnych świata stron przybyli na Maltę i z polonusami w związki weszli. 

...i ja tam byłem a co zobaczyłem zblogowałem...