Chleba Naszego Powszedniego

 

    Malta zabytków ma tyle co dobre ciasto (nie zakalec) z rodzynkami i bakaliami i innymi frykasami. Pracując w turystyce można by odnieść wrażenie że już widziałem na Malcie wszystko i to po tysiąckrotność i na wskroś. Azaliż ? By poznać dany kraj nie wystarczy przeczytać kilka blogów i przejrzeć hasztag Malta na Instagramie. Jest mnówstwo mnóstwów do zobaczenia tylko na specjalne okazje o których donoszą internety czy bilboardy. Już w następny weekend Pałac Prezydencki Verdala zaprasza będzie IKEL (jedzonko) i XORB (picie) i rożne pokazy w Lasku Buskett. Od 13:00 w Sobotę i 10:00 w Niedzielę. 5 euro wstęp na cele charytatywne. Zamczysko gościło wielu wizytatorów m.in. Ceausescu, Kadafi czy Niebieską Damę … Zgodnie z przysłowiem że Pany dbają o lud dając chleba i igrzysk będzie o obu.

Coś co mnie bardzo fascynuje i zawsze lubiłem są podziemia. Rożne tunele, kanały, piwnice, schrony, katakumby, krypty działają na mnie jak ... miód na Misia Puchatka, nie mogę się oprzeć czasem ku mej zgubie. Co prawda nigdy jeszcze nie utknąłem jak on ale w czerep nie raz się walnąłem tak, że zobaczyłem cały galaktykę gwiazd będąc w lochach i innych czeluściach.


Część takich atrakcji jest na Malcie udostępniona na co dzień. Katakumby w Rabat (kilka kompleksów), trasa podziemna w Valletta, Hypogeum w Paola (niesamowite miejsce!), centrum dowodzenia pod Upper Barraka, schrony w Mellieha czy Mosta, jaskinia Ghar Dalam. Można dostać się też do kilku grot np. w St. Julian's - Għar Ħarq Ħamiem. Są także restauracje w byłych cysternach – Groto Tawern w Rabat, Paul's w Valletta.





















Bardzo rzadko z kolei są dostępne tunele kolejowe (sic!) na Malcie – była tu ciuchcia przez 50 lat, z Valletta do Mdina. Pozostałości są głównie w Floriana oraz stacyjki na trasie. Most kolejowy widać w fosie przy wejściu do stolicy.


A najrzadziej już są zwykli zjadacze chleba wpuszczani do Podziemnych Młynów ! Jest takich 8, zbudowanych ogromnym wysiłkiem w latach '50; bez pracy nie ma wszak kołaczy. Jeden na Gozo w Xlendi a reszta rozproszona po Malcie. Chyba każdy przejeżdżał koło tego w Xemxija bo jest przy drodze do Cirkiewwa.


 Mnie udało się dotrzeć do tego w bardzo malowniczej okolicy Mgarr przy ulicy Palma. Machineria jest świetnie utrzymana mimo bycia w grotach od 70 lat. Ogromne lochy mieszczące silosy na ziarno, urządzenia mielące oraz pakujące zmętą mąkę do worków. Bardzo smutna refleksja mnie naszła, że asumptem do ich budowy było zagrożenie ataku nuklearnego przez sowietów i dziś czytam w newsach że znów na Kremlu świerzbią ich rączki by przycisnąć guzik …




Tym co nie czują pociągu do kretowisk, można polecić młyny standardowe – na Gozo są już dwa odrestaurowane i jeden w Zurrieq na Malcie. Również kilka autentycznych piekarni można nawiedzić- np. w Sliema przy Triq Trofimu by pyszności zakupić.







Maltańska przekąska – Hobz biz Zejt czyli buła posmarowana pastą pomidorową z kaparami, oliwkami, czosnkiem, pieprzem, kapką oliwy i w wersji lux z tuńczykiem jest na liście UNESCO. Chleb zwany też FTIRA (od słowa spłasczone) jest bez drożdży robiony na zakwasie i bardzo chrupiący. Do kupienia w każdej budce w cenie między 1,5 na dworcu po 6 e w restauracji. Smacznego obiadku!





Gozo Ftira z ziemniakami w Xlendi    



ps.


Komentarze

Popularne posty