Tajemniczy "eastern European xantusi" na Strait Street.

Słynna dzielnica "czerwonych latarni" a raczej nosów podpitych sailorów w Valletta - Strait Street była znana też jako kolebka maltańskiego jazzu, kabaretu i panto. 

Skoro jest popyt na rozrywkę - podaż się momentalnie wytworzy. 

Gdy brak ryb  i rak ryba dlatego panowie przebierali się za 'damy' by zabawiać Huzarów Siedmiu Mórz ...

Informacja która mnie oczywiście najbardziej interesuje to czy Polacy też brali udział w tych fikołkach i dylu dylu na badylu. 

Sędzia i szalenie ciekawy gawędziasz na temat historii Malty pisze o " eastern European xantusi" ...

kim oni byli ... nadal szukam szczegółów.

https://timesofmalta.com/articles/view/malta-overflowed-alcohol-music-women-british-rule.988121

 

Piewcą ulicy jest Thomas Pynchon - zawarł bardzo akuratny opis życia tego bijącego serca stolicy w swojej "V".