Wichry Namiętności


 Jako, że zakochany jestem bezbrzeżnie w Malcie piszę dziś o walentynkach czyli kochliwych chłopcach i płochych dziewczynkach. „Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,a miłości bym nie miał,stałbym się miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym.” pisał patron Malty św. Paweł, którego festę w zeszły piątek obchodziliśmy w apokaliptycznej scenerii potęgi natury. Jako „na-turysta” spieszę donieść o kilku miejscach i zdarzeniach 'amore'. Temat na równi religijny jak i przaśno-pogański. 



Zarekomenduję wizytę w kościele parafialnym w Balzan by tam relikwie św. Walentego ujrzeć i o wsparcie w kochańcowych zmaganiach wyjednać. Stamtąd o rzut podwiązką mamy do Ogrodów San Anton w Attard gdzie pięknie jest, zieloność bujna, woń cytrusów kręci w głowie a pawie majestatycznie szurają ogonami w alejkach. Zbudował go rycerz prowansalski a później i Wielki Mistrz Antoine de Paule dla kochanicy swej nadobnej o nazwisku Valenti (o cóż za przypadek) a imię Flaminia. Inkwizytor Fabio Chigi stale donosy pisał do Watykanu bez skutecznie a miłość kwitła nie tylko w maju.

schadzka w Rabat

Zakonnicy na skale to mieli problem z dochowaniem przykazań 6 i 9 tyle pokus wokół (o rany to jest pozycja 69!) wielu czystość i ubóstwo tylko od święta celebrowało folgując w libertynizmie. Lowelasy najtęższe – Vallette spłodził córkę, Pinto urządzał orgie w pałacu, inkwizytor Cordoba przyłapany in flagranti musiał opuścić ...wyspę a szarawary podciągnąć. Moja profesorka C. Muscat z ITS doktorat o lokalnych „córach Korytnu” skreśliła bez owijania w bawełniane galoty

 Lascaris następca Antonia próbował być surowym i psuć zabawę swej frywolnej komendy. Właśnie od 17.02 będzie Karnawał czas to koloru i zbytku przed postem. Wielki Mistrz wydał zakaz noszenia masek przez białogłowy i wstępu do oberż ! Rozsierdziło to ludność do imentu, podnieśli rokosz omal nie wynosząc ojczulka na widłach. Idiom "wiċċ Laskri" do dziś określa smutasów i gnidy mrukliwe. Nasza ambasada od 1.2 jest w Santa Venera czyli Wenus lub Afrodyta bogini miłości ! Miasteczko szczyci się ogrodem o nazwie kochliwej Romeo Romano przy pałacu WM De Vilhena. Świeżo po renowacji jest jednym z największych zielonych płucek w kraju.


Kult bogini płodności jest od dawna badany przez archeologów i znajdywane wszędzie opasłe, rubensowskie figury mają potwierdzać takowy na Malcie. Fenicki bóg ojciec Mot (mewt znaczy śmierć po maltańsku) oraz Tanit (matka żywicielka) byli czczeni na Gozo w Ras Wardija a będąc tam nie zapominajmy o homeryckiej Kalipso; w sidłach conocnych karesów i wygibasów więziła Odyseusza. Na czas walentynek hasło #INĦOBBOK  wszędzie wobec i wszem jest w różach i bombonierkach. 

Jan Styka - Obietnica Nieśmiertelności

Houel Jean-Pierre-Laurent-
View of a Cliff and an Ancient Dwelling in the North of Malta (The Calypso Grotto)

Lokalesi mówią „Iz-zwieg laghqa ghasel, bittija mrar” małżeństwo jest jak liźnięcie miodku z beką dziegciu. Różni „amantes amentes” zgodnie z tym mottem lżyli „święty węzeł po grób” a nasz archipelag darzyli atencją. Lord Byron spłodził „Don Juana” a przeklinał kwarantannę i schody (był chromy) Valletty - znalazł ukojenie u donny Constancy. Baden-Powell twórca skautingu miesiąc miodowy z Lady Olave spędzał nie w mundurze - a młodsza była o 32 lata. Admirał Nelson istny „jednoręki bandyta” żył w menage-a-trois z Lady Emmą i mężem safandułą. Odwiedzili min. grotę św. Pawła w maju 1800. Ciut wcześniej Napoleon zdobywając Maltę nie próżnował dniami a noce czerwcowe umilała mu Bettina Dorell. Prosto ze ślubu we Francji Angelina z Bradem na Gozo rozkoszowali się idyllą i tak przy okazji ekipę filmową wzięli a film nosi tytuł „By the Sea” (momenty są, ba !)

Czas na polskie akcenty bo i my bisurmanić lubimy a bogdanki serca nasze koszą z rozkoszą. Prawdziwie miłować i być wiernym na tle wieży w Ghajn Tuffieha obiecali sobie bohaterzy „Nie Kłam Kochanie” - ta sama świętopawłowemu sztormowi uległa. Jedna z tych od Lascarisa co miały bronić wysp od ottomanów. W harem dzieweczki świeże pożądali.



Crushować można w wielu miejscach. Rzeźba LOVE w St. Julian's pewnie oblegana będzie we wtorek jak Lidl podczas wyprzedaży a ja Boomer wolę w ostępy udać się z lubą , na spacery w np. okolice Melliaha na Ahrax a czytam że „ wiarę miał taką, żebym mógł góry przenosić” wioskę szpinakowego żeglarza Popeye'a i Olive Oyl też osuwisko przygniotło jak zaległy Vat – Teraz ważne są trzy rzeczy: wiara, nadzieja, MIŁOŚĆ. A z nich największa jest miłość (List Św. Pawła do Koryntian). Idę spodnie w kant a i kędziory przyczesać by ładnie na hasztag #wedwoje wyszło ;-)


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


PS> Dla bardzo zainteresowanych , 

Prostytucja Malta :

https://www.um.edu.mt/library/oar/bitstream/123456789/22054/1/17PHDHST001.pdf



Komentarze

Popularne posty