Kradzież z kliniki weterynaryjnej 'The Happy Paws'
Podłość ludzka nie
zna granic ...czytam, że jakieś kreatury ukradły klimatyzatory z
the
Happy Paws Animal Clinic
zagrażając działalności tej zbożnej placówki. Można wspomóc
zwierzaki kupując w ich sklepie rzeczy używanych w Marsaskala oraz
Santa Venera (na przeciw Lidla) lub dotując zbędne przedmioty tamże
(książki , ciuchy itp.). Kot w Butach i Reksio będą bardzo
wdzięczni...
Szpitalowi szefuje moja koleżanka Joanna Greźlikowska.
Komentarze
Prześlij komentarz