Cudzoziemcy organizują akcje „Clean up Malta”
W prasie jest mnóstwo
głosów antyimigracyjnych. Atakuje się przede wszystkim tzw.
nielegalnych przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki oskarżając
ich o wszelkie przestępstwa (rozboje, gwałty, bójki). Przybysze z
krajów EU też dostają za swoje, że zabierają miejsca pracy, że
się nie integrują, że przez ich wyśrubowane pensje (i etykę
pracy, dodam) Maltańczycy nie mogą im dorównać czy wynająć
mieszkań. Atakuje się też nas przybyszów za pijaństwo,
naruszanie miejscowych uświęconych norm obyczajowych i
...przeludnienie tej małej skały. Jest nawet mała partyjka
Moviment Patrrijotti Maltin co na tych
ksenofobicznych sentymentach próbuje zbić polityczny kapitał i
dostać się do parlamentu. Na szczęście z marnym skutkiem.
Przyjezdni
żyjący na Malcie doceniają wspaniałą pogodę, jedzenie, naturę,
morze z wieloma miejscówkami do nurkowania oraz spokojniejszy niż w
wielkim metropoliach zachodu tryb życia. Chcą też dać coś od
siebie i przy okazji uczynić Maltę lepszym miejscem do życia dla
wszystkich. Pracują w organizacjach pozarządowych, jako
wolontariusze ,organizują różne akcje dobroczynne.
Manoel Island 05.17 przed / po
Jedną
z najbardziej głośnych, aktualnych spraw jest czystość. Nie ma dnia by ktoś oburzony nie wrzucił na Fejsa fotki z ulic, dolin czy plaż
obrazujący ogrom problemu. Śmieci są wszędzie mimo CODZIENNYCH i BEZPŁATNYCH zbiórek z domów worków ze śmieciami. W Polsce i
innych krajach jest podatek lokalny czy opłata za opróżnianie
kubłów z domostw i to się dzieje RAZ w tygodniu. Maltańczyk
produkuje 600 kg odpadów rocznie (EU przeciętna to 475, Polak ok
300) i aż 88 % ląduje na wysypiskach (czyli poniżej 10 % do rec, w
Polsce 16%) . W dwa lata zabraknie miejsca na już ogromnej Maghtab
górze śmiecia. Spalenie się w tym roku centrum recyklingu dodaje
jeszcze do problemu.
Kwestia
wcale nie jest nowa. Już w 1954 roku 'Times of Malta' pisał o
śmieceniu na ulicach oraz braku standardowego kubła przy
domostwach. Teraz po 63 latach worki na śmieci walające się cały
dzień na chodnikach pokazują, że problem wydaje się nierozwiązywalny. (w 1964 Malta uzyskała niepodległość, czyli
wszystkie rządy poległy na polu walki z wydawało się prozaicznym
problemem)
Jest promyk nadziei i
wyzwanie rzucone przeciwko smokowi-brudowi. Szwedka Camila Appelgren
mieszkająca tu od 6 lat wraz z rodziną zakasuje rękawy i co rusz
organizuje sprzątanie. Jest pomysłodawczynią największej akcji Let's Do it 2017 – 16.09 chce zebrać 10 000 wolontariuszy by CAŁĄ
Maltę uprzątnąć.
Camila , 4 od lewej, ja w jasnej czapce z daszkiem podczas sprzątania Wsypy Manoela Maj, 2017.
.
Għajn Tuffieħa Bay, Lipiec 2017
Także Fundacja Gaia oraz inne osoby prywatne oraz czasem korporacje w weekendy poświęcaj czas na wysprzątanie kawałka wyspy, dno morskie włączając
Baħar iċ-Ċagħaq , Sierpień 2017
Mam swój skromny
udział w tych akcjach i zachęcam każdego przede wszystkim do nie
dokładania śmieci (własna torba na zakupy, naczynia wielorazowe,
własny kubek do kawy na wynos, picie wody z kranu – nie zgrzewki
ze sklepu, oddawanie rzeczy i zakupy w charity shop).
Przyłącz się do
akcji, nim wszyscy utoniemy w śmieciach !
Komentarze
Prześlij komentarz