Dr. Auć. - podziękowanie

 Należy się wam drodzy forumowicze porcja aktualności. Wsparcie, które dostałem finansowe oraz pozamaterialne w postaci zainteresowania moim zdrowiem przełożyło się na obecny bardzo dobry mój stan psychiczny. BARDZO DZIĘKUJĘ. Kwota ze zbiórek, koncertu, licytacji wyniosła ponad 6600 euro. ŁOŁ ! Stanąłem trochę na nogi i zacząłem znów pracować mając nadzieję na pełne wyzdrowienie z czerniaka. Jakkolwiek nadal jestem „na widelcu” całego zastępu doktorów – od siedmiu boleści ;-) Szpital Mater Dei mogę rzec bez kozery moim drugim domem. W przeciągu pół roku od diagnozy byłem tam bez mała 50 razy, aż tyle i jutro znowu mam wizytę oraz jeszcze 4 kolejne w marcu...

Próbuję prowadzić normalne życie a potem jest telefon „proszę przyjść jutro, mamy wolną aparaturę/ gabinet zabiegowy / specjalista chce z panem pogawędzić” i zaplanowane cerowanie skarpet znów muszę przekładać. Jak na złość lekarzom co z całą mocą, wiedzą i machinami wieloma mnie badają nadal jestem chory. Hercklekotów można dostać !

Przebadano mi już każdy centymetr ciała i to wielokrotnie. Ktoś pytał o ceny – noc w szpitalu 256.23, tomografia 465.87, gamma 582.34, rezonans magnetyczny (tego nienawidzę taki ryk to wydaje) 698.81, operacja prosta 256.23, specjalistyczna 6,405.78, PET/CT (promieniotwórczą glukozę wstrzykują do człowieka) cena - nie znam ale pewno dużo. Wszystko przynajmniej dwa razy już miałem – płaci kasa chorych. Cirka badania moje wg cennika Min Zdrowia wyniosły coś 20 000 e. Sprawdźcie czy macie składki na NI odprowadzane.

W pon będę miał operację nr 4 i 7 bliznę do kolekcji. W przyszłym roku jako monstrum Frankensteina wystąpię w karnawale. Właśnie przeczytałem sobie do poduszki – głęboko filozoficzna to pozycja o tragedii elokwentnego choć fizycznie łoszkliwego tworu co mordował z zemsty za bycie odrzuconym.

Co mi jest : Intraosseous hemangioma or vascular malformation in the superolateral aspect of the right femoral head – taka diagnoza, prawdopodobnie przerzut. By potwierdzić i coś zaradzić będę miał biopsję uda. Przyjeżdża fachura od patroszenia ludzi z UK by do kilku gagatków zajrzeć. Mają mnie puścić we wtorek – mam nadzieję że do niskopodłogowego busa dam rady się wgramolić bez podnośnika. Do życi z tymi choróbskami …

Mając tak szerokie doświadczenie z środowiskiem lekarskim zgłoszę się do filmu Dr. House jak będą kręcić wersję kinową. Wiedzę mam, szpotlawy na tą samą prawicę, gburowaty zrzęda też bywam, prezencja a i owszem. Jak myślicie ? Zdrowia życzę – sahha !

PS. tak mnie naszło, że Mr Harry Windsor wraz z żoną Meghan Markle (co ma prababcię z Malty) dobrze zrobili dając nogę do Kanady, zrezygnowali z tytułów książęcych w czasie gdy Korona jest zawirusowana ...