Nazywam się Babinicz / Kobiety rulez !
Za bajtla nazywano mnie maminsynek, wymoczek,
cherlak. Taki byłem. Czas lubiłem spędzać z mamą, w kuchni. Na
boisko nie wychodziłem – do dziś nie wiem czy bramka jest jedna a
piłki dwie czy na abarot. Mama opowiadała mi o świecie, o jego
dobrych stronach a wieczorami czytała z książeczek „Poczytaj mi,
mamo!”
... Trzy ciocie, babcia, kuzynki dopełniały babiniec w którym się obracałem – wyjazdy do dziadków „na wieś” w Kaliskim z cyborgowatego Śląska lat 70/80 to była wyprawa jak do raju. Przygód latem co niemiara, u siostry babci bociek miał gniazdo na drzewie, widziałem jak doi się krowę, robi masło i karmi wieprzki a wychodek miał drzazgowatą dechę i „Trybunę Ludu” do poczytania i … nie tylko ;-). „Pan Samochodzik” , „Przygody Tomka” Verne i Twain zabełtali mi w głowie na zawżdy. Parandowskiego, Fiedlera, Szymborską i Brzechwę oskarżam o wygnanie z domowych pieleszy, oderwanie od maminej spódnicy i jak Koziołek Matołek (jestem spod znaku Koziorożec 5.01 urodziny) z małym tobołkiem ruszyłem w świat szukając Wysp Bergamutów oraz pytając gdzie „Wyspa na której wszystko się wyjaśnia. Tu można stanąć na gruncie dowodów.”
Kartkę mamie na święta wysłałem obowiązkowo („Mamo
piszę do ciebie wiersz /Może ostatni, na pewno pierwszy /Jest
głęboka, ciemna noc” R.Riedel). Uwielbiam czytać choć teraz
już samodzielnie, mama daleko ...Kocham Cię mamo! (chlip, szloch, chlip)
... Trzy ciocie, babcia, kuzynki dopełniały babiniec w którym się obracałem – wyjazdy do dziadków „na wieś” w Kaliskim z cyborgowatego Śląska lat 70/80 to była wyprawa jak do raju. Przygód latem co niemiara, u siostry babci bociek miał gniazdo na drzewie, widziałem jak doi się krowę, robi masło i karmi wieprzki a wychodek miał drzazgowatą dechę i „Trybunę Ludu” do poczytania i … nie tylko ;-). „Pan Samochodzik” , „Przygody Tomka” Verne i Twain zabełtali mi w głowie na zawżdy. Parandowskiego, Fiedlera, Szymborską i Brzechwę oskarżam o wygnanie z domowych pieleszy, oderwanie od maminej spódnicy i jak Koziołek Matołek (jestem spod znaku Koziorożec 5.01 urodziny) z małym tobołkiem ruszyłem w świat szukając Wysp Bergamutów oraz pytając gdzie „Wyspa na której wszystko się wyjaśnia. Tu można stanąć na gruncie dowodów.”
Wyspa na której
wszystko się wyjaśnia.
Tu można stanąć na
gruncie dowodów.
Nie ma dróg innych
oprócz drogi dojścia.
Krzaki aż uginają się
od odpowiedzi.
Rośnie tu drzewo
Słusznego Domysłu
o rozwikłanych
wiecznie gałęziach.
Olśniewająco proste
drzewo Zrozumienia
przy źródle, co się
zwie Ach Więc To Tak.
Im dalej w las, tym
szerzej się otwiera
Dolina Oczywistości.
Jeśli jakieś
zwątpienie, to wiatr je rozwiewa.
Echo bez wywołania
głos zabiera
i wyjaśnia ochoczo
tajemnice światów.
W prawo jaskinia, w
której leży sens.
W lewo jezioro
Głębokiego Przekonania.
Z dna odrywa się
prawda i lekko na wierzch wypływa.
Góruje nad doliną
Pewność Niewzruszona.
Ze szczytu jej roztacza
się Istota Rzeczy.
Mimo powabów wyspa
jest bezludna,
a widoczne po brzegach
drobne ślady stóp
bez wyjątku zwrócone
są w kierunku morza.
Jak gdyby tylko
odchodzono stąd
i bezpowrotnie
zanurzano się w topieli.
W życiu nie do
pojęcia.
Gozo w moim pojęciu
to Wyspa Kobiet, rok tam się mościłem jak w maminym podołku.
Każdy chyba czytał powtarzaną do imentu legendę o Kalipso co
Odyseusza usidliła („W domach z betonu nie ma
wolnej miłości /są stosunki małżeńskie oraz akty nierządne”
M.Jakubowicz) . Jest wiele innych mitycznych i realnych kobiet
które zawładnęły nazywaną nawet Sister Island (sic!)Ghawdex.
Jest Matka Boska z Ta'Pinu która ukazała się Karminie Grima. Jest
uboga wdowa Żgugina z Gharb której syna porwały Bisurmany. Jest
bogini Tanti ze świątynią w Ras il-Wardija. Gigantka Sansuna co
pomogła budować Ggantija Temple karmiąc równocześnie dziecię
(od nich nazwano gwiazdę i planetę w konstelacji Sagitta dopiero
co) no i mamy Panią Premier Gozo (jest takie stanowisko) kolejna
kobieta. Może na Malcie też czas na Premierową by ten bajzel
uprzątnąć - byle nie Evita_Imelda_- I can swimm 14 km I swear –
Michelle!.
Trafił mi się jakoś
tak do rąk magazyn EBM. I tu same nieprzeciętne kobiety od okładki
przez szpalty do stopki redakcyjnej (J.Boikowa). Wydawca to firma
eventowa i pisze o Malcie biznesowo-kulturalnie. Numer 5 z lata 2018
na pierwszym planie Polka- Ewa Kaźmierska, dalej Anna Kowal i
jeszcze Gosia Matusiewicz - z wykształcenia Muzyk klasyczny –
czyli wszystko gra;-) . Trójca z zarządu firmy igaming. (z
aramejskiego Tomasz to Twin, dziś 21.12 wspomnienie Niewiernego
Apostoła – opiekuna sytuacji trudnych). Zdjęcia – portrety
autorstwa Zviezdana Reljica – akurat w zeszłą sobotę byłem na
wernisażu jego zdjęć w „by invite only” galerii moich fińskich
przyjaciół wraz z grafikami R.Mielcarka. Numer 10 z kolei to
wywiad z Wiolettą Kulewską przy okazji jej wystawy Abaca, którą
nawiedziłem w Valletta latem w Malta School of Arts.
Nadal w czasie
studiów, wertowania woluminów i szperaniu w bibliotece napotykam na
Polsko-Maltańskie epizody które trochę podkręcając i
słowotwórczo fotoszopingując będę publikował jako
„felie-Tomy”na PnM. Może chwilowo nie tak często jak
dotychczas; niestety. Mater Dei siedem razy nawiedziłem w tym
miesiącu :-( Choć mogę zakrzyknąć „U t-Torok! Ara xi ġrali!”
(By the Turks! Look what happened to me!) zupełnie jak syn Żguginy
dzięki kilkunastu wspaniałym kobietą trzymam się na powierzchni.
To głównie PANIE wyciągnęły do mnie rękę (ale Panowie, z wami
też trzymam sztamę!), rzuciły koło ratunkowe i jak tylko stanę
na nogi to wymyślę sposób by się zrewanżować. Dziękuję
zamaszyście, chapeau bas! Kobiety bezapelacyjnie podziwiam,
zachwycam się ich osiągnięciami i wielozadaniowością. Większość
moich szefowych to klawe babki. Moja prowadząca onkolog jest 'Sui
Generis'.
Już pisałem, że składnik leku co mi aplikują jest pozyskiwany z macicy chomika – więc sam się jakoś tak chomi-femalizuję. Samica ratuje mi życie i trochę czuję się „back in utero”, życie moje zatoczyło fikuśne koło. Za uwagę tom razom dzięki i do zaś. Święta idą, radości !
Mamo
piszę
do ciebie wiersz
Może
ostatni, na pewno pierwszy
Jest
głęboka, ciemna noc
Siedzę
w óżku, a obok śpi ona
I
tak spokojnie oddycha
Dobiega
mnie jakaś muzyka
Nie,
to tylko w mej głowie szum
Siedzę,
tonę i tonę we łzach
Bo
jest mi smutno, bo jestem sam
Dławi
mnie strach
Samotność
to taka straszna trwoga
Ogarnia
mnie, przenika mnie
Widzisz
mamo, wyobraziłem sobie, że
Że
nie ma Boga, nie ma, nie
Nie
ma Boga, nie
Spokojny
jest tylko mój dom
Gdzie
Ty jesteś, a mnie tam nie ma
Gdzie
nie wrócę już, chyba nie
Mamo,
bardzo cię kocham, kocham cię
Myślałem,
że ty skrzywdziłaś mnie
A
to ja skrzywdziłem ciebie
Szkoda,
że tak późno pojąłem to
Tak
późno to, to zrozumiałem
Zrozumiałem
to
Źródło:
Musixmatch
Autorzy
utworu: RIEDEL RYSZARD HENRYK / OTREBA BENEDYKT JAN / ZANIESIENKO
DOROTA
Komentarze
Prześlij komentarz