Autobus zwany pożądaniem czyli Pan NIE płaci, pani NIE płaci.
Nieprawdopodobne ale obietnica wyborcza z ub. roku stała się ciałem i od pierwszego października następuje Rewolucja Przewozowa – DARMOWE BUSY DLA WSZYSTKICH! Przecieram oczy ze zdumienia i to jest fakt autentyczny; rząd wprowadził na terenie całego kraju bezpłatną komunikację miejską, między wiejską i dalekobieżną. To znaczy tak dla szarego ludka oszczędność w kwocie 12*26 = 312 euro. Busy dziennie, nocne oraz tzw. przejazdy specjalne podczas różnych imprez masowych są free.
Choć często funkcjonowanie busów jest jak z Barei (ja, to proszę pana mam bardzo dobre połączenie...) - spóźnienia, brak rozkładów jazdy a nawet wiat, jedzie tam inną drogą niż z powrotem, kapiąca AC, jedne przeładowane inne jeżdżą na pusto, trasy zmieniane bez ostrzeżenia itp.
Spodziewany efekt zmniejszenia korków się nie ziścił ale mieć trzy stówy a nie mieć to ja jestem zdecydowanie za 'mieć'. Jeżdżę codziennie książkę czytając lub wi-fi'jąc też gratis i zdążam. Nadal trzeba posiadać kartę TALINJA personalną i walidować ją przy każdym wejściu – za niemanie 50 e ukaranie przez rzadkich ale bywają jak Zimorodek latem „kanarów” .
Kredyt na karcie dobrze nadal mieć by go użyć do : rowerów Talinja, promu Sliema-Valletta-Trzy Miasta, linie przyspieszone TD oraz na żądanie TDplus. Jeszcze są Vintage Busy które jeżdżą z Valletta do Marsaxlokk (tylko w niedzielę i to jest świetne bo nie ma tam tłoku a na przystanku dzikie tłumy !) poza tym co dzień do Mdina i St. Julian's - cena 2,5 ojro.W punkcie biletowym widziałem długie kolejki chętnych by aplikować po nią. Turyści i gapy muszą nadal kupować bilety 2h u kierowcy lub wielo-przejazdowe, tak przy okazji dobrze by było by wróciły bilety dzienne – to usprawniłoby przejazdy. Teraz kupowanie biletów zajmuje czasu szmat. W przeciągu mojego pobytu na skale komunikacja wpadała już w różne wiraże np. gigantyczna firma Arriva doznała wielkiej kraksy tutaj tracąc w kilka lat 50 milionów e!
Pomogli w tym „nieznani sprawcy” podpalając przegubowce (od Borysa J. z London kupione) oraz inne działy się farfocle. Flota busów to jakiś miszmasz : pojazdy są angielskie, niemieckie, chińskie, tureckie a i Solaris próbował sprzedać swój model bezskutecznie. W tym roku też całe 3 elektryki na drogi wyjechały po wielu obietnicach że flota będzie green nie tylko z barwy nadwozia. Dużym plusem była przebudowa dworca w stolicy, który był wokół fontanny i wyglądał malus-turpis. Logo też jest nowe i jakimś dziwnym trafem wygląda jak to z mojego Bielska-Białej.
Aha, i to tak w sam raz na Notte Bianca 1.10 czyli największa impreza kulturalna na Malcie gdy będzie masa narodu w stolicy i podstawią Special Service by rozwieść nocnych marków do domciu … „ przez ulice mego miasta mknie mija nowe, jasne domy, i ogrodów chłodny cień. Czasem dziewczę spojrzenie rzuci ku nam, jak płomienny kwiat”. Proszę wsiadać, ale odjazd !
https://maltabuses.piwigo.com/
ps.
ps2.
Komentarze
Prześlij komentarz