Żegnaj Iza ! Forum Polacy na Malcie
W znanym polskim
rzewnym protest songu idzie tak „Głód wypędza nas z tego pustego
stepu / na którym rosną tylko kolczaste opuncje.” Na forum jest
ponad 10 tyś . Członków z których większość jak podejrzewam
nie postawiła stopy na naszej rozgrzanej do białości od palącego
słońca skale . Gdyż tutaj „Niebo skąpi suchej ziemi kropli
deszczu” . Pytania wkoło Macieju też same : jak się tu żyje
czyli ile tam zarabiacie Polonusy na Malcie i czy Lidl jest blisko ?
A my będąc dobrego serca odpowiadamy bezzwłocznie (czasem
doprawiając odpowiedź 'na ostro' dla smaku) że „ Niebo skąpi
szczęścia biednym tak, jak my” . Na dowód można przyuważyć,
że co rusz ktoś robi wyprzedaż bo nie każdemu maltański chleb (z
importowanej w 100% mąki) w smak. „Odejdziemy, kiedy błyśnie
siwy świt/Za tym pustym stepem miasto jest ogromne” … Jedni
odchodzą a następni wsiadają do aeroplanu tudzież kajaku choć
ostrzegaliśmy „Już tylu chłopców odchodziło z naszego puebla”
pchają się tu ściągani przez rodziny lub też przyjaciół
„Przyślę list, a potem ty przyjedziesz do mnie” … Maltański
herb w latach siedemdziesiątych miał i opuncje i słoneczko i luzzu
i jakiś widelec i łopatę piekarniczą !
Premier Dom Mintoff
nakazał zmienić heraldyczne godło na turystyczny emblem by hotele
i plaże zapełnić po przegonionych imperialnych soldatach. Pieśń
nucił przy brzdękach gitar Tercet Egzotyczny – ze smutkiem
konstatuję że pani Izabella właśnie dołączyła do Największej
Orkiestry Uniwersum – Pamelo żegnaj ! Kielich likieru z Opuntia
ficus-indica w górę ...
Słyszysz,
Pamelo, ten śpiew i dźwięki gitar?
To śpiewają chłopcy z
naszego puebla.
Jutro o świcie idziemy w świat.
Głód
wypędza nas z tego pustego stepu,
na którym rosną tylko
kolczaste opuncje.
Może w dalekim mieście znajdziemy odrobinę
chleba i odrobinę szczęścia?
Niebo
skąpi suchej ziemi kropli deszczu,
Niebo skąpi szczęścia
biednym tak, jak my.
Ukochany, to jest nasz ostatni
wieczór,
Odejdziemy, kiedy błyśnie siwy świt.
Za
tym pustym stepem miasto jest ogromne,
Dla nas dwojga tam zbuduję
piękny dom,
Przyślę list, a potem ty przyjedziesz do
mnie,
Odnajdziemy szczęście swe daleko stąd.
Już
tylu chłopców odchodziło z naszego puebla
I wszyscy przysięgali
swym dziewczynom,
Że wkrótce je do siebie zabiorą - żaden nie
przysłał listu.
Pewnie i w tym mieście życie nie jest
łatwiejsze, niż u nas.
Żegnaj więc, kochany, lecz proszę
cię:
Nie zapomnij nigdy o mnie.
Księżyc
swoją złotą twarz pochylił nisko,
Niech nie słucha - nie
zrozumie naszych słów.
Chociaż wiem, że nie otrzymam twego
listu,
Mów o szczęściu, o spotkaniu naszym mów.
Za
tym pustym stepem miasto jest ogromne,
Dla nas dwojga tam zbuduję
piękny dom,
Przyślę list, a potem ty przyjedziesz do
mnie,
Odnajdziemy szczęście swe daleko stąd.
Odnajdziemy
szczęście swe daleko stąd.
Autorzy
utworu: zbigniew czwojda / zbigniew dziewiatkowski
Komentarze
Prześlij komentarz