Bulwar Zachodzącego Słońca czyli audiencja u ambasadora.
Passegiata
czyli spacerek to bardzo popularna rozrywka na Malcie. Sama
promenada mająca być reprezentacyjnym bulwarem Malty gdzie w
sezonie miliony gości biesiaduje, balanguje, wypływa na rejsy czyli
spędza gazyliony eurasków jest obrazem nędzy czyli mela. Twór
zwany Foundation for Tourism Zone Development, „zasypał opuncje w
popiele” choć każdy turysta płaci „klimatyczną” a tu mamy
: pordzewiałe i zepsute latarnie, znaki „No Topless” co je
porwał wiatr, balustrada nie widziała pędzla od czasów
Caravaggio...
Robię tą
trasę prawie co dzień aby być na bieżąco z sytuacją w turyźmie
i by organizm rozruszać. Sezon został z poślizgiem otwarty i jak
na razie jest cicho-sza. Większość hoteli zamknięta na głucho,
część jeszcze w trakcie remontów, te otwarte mają po kilku gości
na krzyż. To samo tyczy się Air B&B z których wiele jest teraz dostępnych na long let. Restauracje których jest bardzo wiele mnoga – podobnie
i nie wszystkie operują zgodnie z najnowszymi wytycznymi pomimo
naklejki „MTA Compliance”. (np. zakaz palenia in and out nie jest
przestrzegany).
Całe
rodziny wybierają się ku zmierzchaniu jak już płomienie z nieba
przestają bezlitośnie smagać. Bryza od morza, lody na patyku czy
inne Cisk do łapy i idziemy ...Promenada Spinola St.Julians –
Gzira Marina ma coś 5 km. Tłumy biegaczy, rolkarze, psy
wyprowadzające swoich panów na znaczenie terenu, cioteczki na
ploteczki, rozwydrzona młodzież prezentująca swe walory
intelektualne i te inne.
„W tak
pięknych okolicznościach przyrody… I niepowtarzalnej…”
spotkałem naszego ambasadora, pana Tomasza Czyszek. Przedstawiłem
się kto ja i czemu napadam tak bez zapowiedzi na ulicy i to w
weekend. Pan ambasador bez ceregieli mnie przyjął „na stojaka”
i ucięliśmy sobie miłą pogawędkę. W zeszły czwartek prezydent
G.Vella przyjął ambasadora w San Anton „During this Courtesy Call
we discussed primarily matters of European interest such as Brexit,
the future of Europe and enlargement of the European Union”.
Ja
jednakże mam inne zainteresowania i jak to mówił kapitan z Rejsu
kolega K.O.-wiec „będzie się zajmował: rozrywką, kulturą,
sztuką. Yyyy..”. Usłyszałem co mnie bardzo ucieszyło, że
ambasada ma w planach działalność kulturową np. ma być wystawa z
okazji 100 rocznicy urodzin papieża (turystyka pielgrzymkowa jest
znacząca -sam miałem okazję takie grupy śladami św. Pawła i św.
Jana Pawła II prowadzić). Będą artyści zapraszani, koncerty się
odbędą i święto 11 listopada. Miał być Dzień Flagi ale Covid19
, i sami wiecie ... Malta jest za mała by tu powstał Instytut
Polski jak np. w Rome ale przecież nie od razy Rome zbudowano ;-) -
BTW wysłaliście już pakiety wyborcze ?!? Sama siedziba ambasady
jest chwilowo odwieszona „na kołku” .
Powiedziałem
o swoich tu doświadczeniach zawodowych i bez ogródek uprawiałem
„networking” .
(ostja, wizytówkę by
trza druknąć, co nie ?). W ub roku było na Malcie ponad 105 tys.
rodaków, mieliśmy pełne ręce i nogi roboty. Mam nadzieję że
wkrótce będzie „pełno ludzi w każdym wagonie / samolocie” i
w końcu „Ruszyła -- maszyna -- po szynach – ospale, Szarpnęła
wagony i ciągnie z mozołem, (…) I gnają, i pchają, i pociąg
się toczy, Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy".
Sliema to miejsce gdzie życie toczy się wartko i można "wyjść na ludzi"
To tak w skrócie.
Xemx się schował za Pace-Devilskie wieżowce więc każdy poszedł
w swoją stronę. Choć mój chód to raczej jak w skeczu
Ministerstwo Głupich Kroków M.Pythona wygląda. Sahha !
Komentarze
Prześlij komentarz