Rzymskie Wakacje – na Malcie.
widok z Mtarfa na Mdinę |
Villa Roman |
I znów Cicero o świątyni Juno
(obecnie Tas Silg – Marsaxlokk) „so venerated that it has
remained sacred and unviolated, not only during the Punic Wars which
ravaged those places with their naval forces, but also in spite of
these multitudinous pirates ,here was also a large quantity of ivory,
and a large number of ornaments amongst which was a carefully and
supremely crafted ancient ivory”.
Świątynia
Proserpiny (pani zaświatów) stała w Mtarfa (fragmenty marmuru są
na fasadzie MUŻA – Auberge Italie, a na jej miejscu jest figura
św Mikołaja).
Westa
była opiekunką domowego ogniska. Podobnie JUNONA - żona Jupitera,
opiekunka kobiet i macierzyństwa oraz państwa (w polskim to słowo
jest homonimem - kraj / małżeństwo).
Prasa
podała, że COVID19 okazał się gwoździem do trumny wielu
małżeństw – ogromna ilość zgłoszeń do rozwodowych prawników
“Those who seemed to
have it all, enjoying the good life and lots of frills, as well as
travelling regularly, found it hardest,” “Their marriage was
moving on because their focus was on their social life, their friends
and their children’s activities but not on each other.”
Tia...
właśnie odłożyłem na półkę książkę „Sliema Wifes” i to
jest pozycja o tych tzw. „trophy wifes” aka „puchar przechodni”
- banalne, na pokaz zawierane małżeństwa za parawanem których
jest zepsucie, próżnia, wzajemna pogarda, nienasycone żądze,
lewy pinądz, łzy i tona silikonu – każda bohaterka to heksa a
faceci to miglance Lipskiego czyli razem „Okrucieństwo Nie Do
Przyjęcia” (film taki z zawsze ponętną C.Z.Jones).
Inny celuloid
pt. „Rozwód po Włosku” kręcono na Sycylii, podczas ostatniego
spaceru katańską promenadą wypatrzyłem budynek pod którym żigolo
M. Mastroianni smali cholewki do szesnastki i knuje zamordowanie
żonki. O, madonnina !
Napuszone
koguciki przechwalają się w telewizorach jak to świetnie sobie z
pandemią poradzili- nasz PM Muscat-Abela mówi "we won the war"
! - Baron Munchausen wersja 2020. UK/USA/USSR/Brazil - kraje
kowbojów, macho menów i bufonów a krzywa rośnie nad Himalaje !
Patrząc trzeźwo na twarde dane okazuje się, że to kraje rządzone
przez panie mają sytuację opanowaną – najlepsza jest PM New
Zealand co nawet nie klękła jak podczas wywiadu zatrzęsła się
ziemia. Budynek parlamentu ma ksywę „UL” akuraśnie dla Matki
Królowej ;-) Pozostałe kraje z najmniejszą kowidalnością i
paniami u steru to Iceland, Dania, Finlandia, Grecja, Serbia,
Georgia, Nepal, Norway, Bangladesh ,Słowacja, Niemcy ,Taiwan,
Myanamar, Estonia – gdzie Szydło ?
W
Polsce odbyła się matura z polaka. Tematy „Wesele” oraz wiersz
A.Kamieńskiej „Daremne” - Cytat : „Aż
przyjdzie mądra moja matka /Przyjdzie znikąd donikąd,/I powie:/-
Złóż to wszystko, córuchno./To nie ma sensu.” bardzo
a propos. To jej był dedykowany lament „Spieszmy się kochać
ludzi”.
Sahha i zapraszamy pod palmy !
ps. NZ Prime Minister wstrząśnięta nie zmieszana ;-)
Małżeństwo
Anna
Kamieńska
Że
tak im było dane
zestarzeć
się jak świątkom przy drodze
tak
samo spróchniali
tak
samo
poorani
mrozem i zawieją
Że
tak im dozwolono
iść
serce w serce
biodro
w biodro
zmarszczka
w zmarszczkę
Że
tak im darowano
istnieć
w sobie podwójnie
i
milczeć wzajemnie
Że
tak im dopuszczono
by
nawet w sen wchodzili razem
on
ją obejmował na poduszce
by
o kamień snu nie zraniła stopy
Że
tak ich wysłuchano
aby
to on
czerwone
jabłko niósł jej do szpitala
i
ukląkł w jej ostatniej łzie
Anna
Kamieńska
"Daremne"
Noszę
od dzieciństwa cały ten bagaż:
Skrzypce
ojca w czarnym futerale,
Drewniany
talerz z napisem:
„Do
soli i chleba gości nam potrzeba",
Jedną
dróżkę głęboką,
Po
której przesuwa się cień konia i wozu,
Ścianę
pleśni,
Rozkładane
łóżeczko,
Wazon
z gołąbkami,
Przedmioty
Trwalsze
nad życie,
Wypchanego
głuszca
Na
spróchniałym kredensie,
Ach
- i jeszcze tę całą
Piramidę
schodów i drzwi.
To
nielekko
Dźwigać
tyle rupieci.
A
wiem, że do końca
Nie
pozbędę się ani jednego.
Aż
przyjdzie mądra moja matka
Przyjdzie
znikąd donikąd,
I
powie:
-
Złóż to wszystko, córuchno.
To
nie ma sensu.
Komentarze
Prześlij komentarz